W poprzednim wpisie informowaliśmy o sytuacji personalnej w klubie. Podsumowując, z Arsenalem pożegnał się właśnie Matteo Guendouzi. Pewne wątpliwości natomiast dotycząc sytuacji Nuno Tavaresa. Możliwe, że w najbliższy sezon spędzi na wypożyczeniu. Jednakże to nie wszystko co dzieje się Emirates Stadium. W poniedziałek Arsenal zaprezentował nowego piłkarza. Ponadto wciąż trwają negocjacje dotyczące zakupu gwiazdy Ajaxu Amsterdam. Szczegóły poniżej.
Bank rozbity
Arsenal Londyn poinformował w poniedziałek, że podpisał kontrakt z Gabrielem Jesusem. Oficjalnie nie podano szczegółów transferu, jednakże brytyjskie media spekulują, że kwota odstępnego mogła wynieść nawet 55 mln euro. 25-letni napastnik przez ostatnie 5,5 roku związany był z Manchesterem City. Dorobek, który wywalczył z City jest imponujący. Zdobył 4 mistrzostwa Anglii, oraz 3 puchary Ligi. W zeszłym roku miał możliwość zagrać w finale Ligi Mistrzów. W barwach Manchesteru rozegrał 236 spotkań i zdobył 95 bramek. Jednakże teraz jego przygoda będzie kontynuowana w Arsenalu. Wiele wskazuje na to, że jednym z powodów jest ściągnięcie do Manchesteru City Erlinga Haalanda. Mogłoby się okazać, że Jesus nie grałby tak często jak tego oczekuje.
Wciąż w grze
W ramach kontynuowania przebudowy zespołu, Arsenal poluje na gwiazdę Ajaxu Amsterdam. Chodzi oczywiście o Lisandro Martineza. Wcześniejsze dwie oferty złożone klubowi z Amsterdamu zostały odrzucone. Jak wynika z rozmów prowadzonych w kuluarach, Ajax Amsterdam chce otrzymać za zawodnika minimum 45 mln euro. Wydaje się, że trzecia oferta Kanonierów może spełnić te wymagania. Arsenal zaoferował 40 mln euro kwoty podstawowej i dodatkowe 5 mln bonusu w przypadku realizacji celów. Jak na razie nie jest jeszcze znane stanowisko Ajaxu. Sam piłkarz wyraża zainteresowanie przenosinami na wyspy. Jednakże ostateczną decyzję Holendrzy podejmą po powrocie Martineza z urlopu. Wygląda na to, że pozostaje nam śledzić doniesienia prasowe i liczyć na pozytywne wieści.