Kibice Arsenalu przerwę między sezonami rozpoczynali w kiepskich humorach. Kilka ostatnich kolejek ubiegłego sezonu nie ułożyło się po myśli „Kanonierów”. Skutkiem słabszej dyspozycji była utrata 4. miejsca w lidze i brak możliwości gry w Lidze Mistrzów. Na całe szczęście, brak możliwości gry w elitarnych rozgrywkach nie powstrzymał klubu przed dokonaniem wielu potrzebnych transferów. Chwila zastanowienia się nad tym jacy piłkarze trafiają do klubu pozwala wysnuć optymistyczne wnioski. Najwidoczniej Mikel Arteta ma bardzo konkretny plan wyprowadzenia drużyny z ciężkiej sytuacji. Poczynione wzmocnienia powinny pomóc załatać większość dziur, które znajdowały się w kadrze Londyńczyków. Przypomnijmy co do tej pory udało się „Kanonierom” podczas trwającego okienka transferowego.
Kilka istotnych wzmocnień
Po pierwsze, do Arsenalu trafił niezwykle utalentowany i wszechstronny pomocnik – 22-letni Fabio Vieira. Portugalczyk świetnie spisywał się w Porto, a teraz dostał szansę gry w znacznie silniejszej lidze. Może grać na skrzydłach, jak „ósemka” lub też być alternatywą dla Martina Odegaarda.
Po drugie, siła ofensywna „Kanonierów” znacznie wzrosła po sprowadzeniu Gabriela Jesusa. Zawodnik jest doświadczonym piłkarzem, który zdobył już kilka trofeów, ale wciąż jeszcze jest w kwiecie piłkarskiego wieku. Londyńczycy w końcu będą mieli solidnego napastnika, bo o występach Alexandre’a Lacazette’a lepiej chyba nie wspominać.
Po trzecie, dobrze wygląda także formacja obronna. Do klubu dołączył Zinczenko. Z wypożyczenia wraca William Saliba, który miał świetny sezon w lidze francuskiej. Dodatkowo udał się pozyskać solidnego drugiego bramkarza – Matt Turner właśnie przeprowadza się do Londynu. Wiele wskazuje, że właśnie obserwujemy bardzo mądre łatanie dziur.
Konieczne porządki
Nowy sezon startuje już niebawem, a klub potrzebuje jeszcze dokonać pewnych porządków w szatni. Niedawno do drużyny po wypożyczeniach powróciło kilku zawodników. I o ile Saliba zapewne będzie mile widziany w drużynie przez Artetę, o tyle kilku innych piłkarzy raczej może spodziewać się zmiany pracodawcy. W grupie tej znajdują się Pablo Mariego, Ainsley Maitland-Niles, Hector Bellerin, Alex Runarsson, Lucass Torreira i Reiss Nelson. Pion sportowy zapewne dołoży wszelkich starań by znaleźć nabywców na tych zawodników. Pomoże to nieco zarobić i co ważniejsze zaoszczędzić na pensjach.