Willian latem pożegna się z Arsenalem

Skrzydłowy Arsenalu Willian jest gotowy do odejścia z drużyny „Kanonierów”. Były zawodnik Chelsea był jednym z większych rozczarowań transferowych Arsenalu w ostatnich latach. Mimo to 32 – letni Brazylijczyk nadal dla wielu jest ciekawym nazwiskiem na rynku transferowym.

Jak podają brytyjskie media, przed Willianem stoi pięć możliwych kierunków transferowych. Pierwszym z nich jest Inter Miami. Klub Davida Beckhama występujący w Major Soccer League już poprzedniego lata kusił brazylijskiego skrzydłowego do przenosin do Stanów. W 2020 nic z tego nie wyniknęło, więc być może to lato okaże się sukcesem dla Beckhama. Pytanie czy Willian jest gotowy na obniżkę pensji, która w Arsenalu wynosi 220000 funtów tygodniowo. Mówi się, że Miami byłoby w stanie zaoferować znacznie mniej.

Drugi klub to Charlotte FC. To kolejny zespół, który wejdzie do MLS od przyszłego sezonu. Charlotte FC to nowa franczyza, która ma wciąż miejsce dla tzw. „designated player”, a także sporo gotówki do wydania, co mogłoby przekonać Williana.

Trzecim głównym zainteresowanym ma być Celtic. Zespół z Glasgow będzie chciał za wszelką cenę się wzmocnić po to, by w kolejnym sezonie odebrać mistrzostwo Szkocji z rąk Rangersów. 32 – latek może im w tym pomóc.

Czwarty zespół to New York FC. Kolejny klub prosto z MLS i chyba najbogatszy ze wszystkich wymienionych. W swoich szeregach miał już Andreę Pirlo, Franka Lamparda czy Davida Villę. Podobnie jak Charlotte FC NYFC ma wolny slot „designated player”. Kontrakt z Nowym Jorkiem pozwoliłby Willianowi na ostatni świetny zarobek przed zakończeniem kariery.

Ostatnim klubem o którym sporo się mówi jest PSG. Klub z Paryża z pewnością będzie w stanie zaspokoić finansowe wymagania 32 – latka. Do tego istnieją spore szanse na to, że latem Kylian Mbappe odejdzie do Realu Madryt i „Les Parisiens” będą potrzebowali nowego napastnika i skrzydłowego.

Bez względu na to jaki klub wybierze Willian będzie to już raczej jego ostatni wielki kontrakt przed powieszeniem butów na kołku.

źródło: express.co.uk