Nie jest tajemnicą, że Arsenal od dłuższego czasu poszukuje kogoś kto da więcej kreatywności drużynie. Z zespołem pożegnało już się kilku zawodników, którzy mieli to dać, ale nie podołali. Teraz nowym celem transferowym dla Mikela Artety ma być James Maddison. Środkowy pomocnik Leicester City idealnie wpisuje się w potrzeby „Kanonierów”. Ma zmysł do gry kombinacyjnej, jest młody i sporo widzi na boisku. Do tego nie boi się atakować z piłką, a to może pozwolić Arsenalowi na zdobywanie większej ilości bramek.
Mikel Arteta – szkoleniowiec Arsenalu – jest pod wrażeniem umiejętności angielskiego pomocnika i ma zrobić wszystko, by ten przeniósł się do Londynu. Sam zawodnik jest podobno wielce zainteresowany transferem do Arsenalu. Pozostaje, więc jedynie kwestia dogadania się z „Lisami”. Według The Atlethic Leicester City będzie oczekiwało za swojego pomocnika minimum 50 milionów funtów. Jest to spora gotówka do zgarnięcia przez Leicester i bardzo możliwa do zdobycia. Arsenal jest zdeterminowany, by wzmocnić skład i wrócić do Ligi Mistrzów. W związku z tym nie będzie zważał na ewentualne wydatki jeśli rzeczywiście ktoś im się przyda.
Arsenal może jednak znaleźć sposób, by obejść tak spory, gotówkowy transfer. Mówi się, że „Kanonierzy” mogą zaproponować (oprócz gotówki) zawodnika. Miałby być nim Reiss Nelson i Joe Willock. Sam Nelson wyceniany jest na około 30 milionów funtów. Obecnie zawodnik jest pożądany przez Newcastle United. Nie jest jednak wykluczone, że nie zgodzi się na bycie częścią transakcji na linii Arsenal – Leicester City.
Oprócz atakującego pomocnika, „The Gunners” poszukują również bramkarza. Informowaliśmy wcześniej, że blisko jest Aaron Ramsdale. Wydaje się, że ledwie dni dzielą tego bramkarza od przenosin do Londynu.